Kapryśna zima postanowiła znów na chwilę odwiedzić Beskidy i zabieliła ponownie Kubalonkę. Zaraz za tym odwiedzili ją entuzjaści nart biegowych i osoby chcące poznać techniki jazdy na cienkich deskach. Niemałą grupą zebrali się w niedzielne przedpołudnie i wykonywali ćwiczenia pod okiem naszego trenera Józefa Michałka.
Klaudia M.
Niedzielne biegi na Kubalonce na długo zostaną w moich wspomnieniach. Nasz Wódz – Pan Józef Michałek wycisnął z nas ostatnie poty. Najpierw dzielnie ćwiczyliśmy zakręty, następnie krok „kulawy”. Nagrodą okazał się zjazd z Kubalonki bajkowo ośnieżonymi trasami. Do następnego razu!
Justyna M.
Leave a reply