Imprezę którą zorganizowaliśmy chyba najlepiej opisuje artykuł z „Gazety Ustrońskiej”.
Narty asfaltowe
W poprzednim numerze gazety popularyzowaliśmy narciarstwo biegowe jako idealną formę aktywności odpowiednią dla każdego przez cały rok. W ślad za tym Ustrońska Szkoła Narciarstwa Biegowego wraz z Urzędem Miasta i firmą „Jerzy” z Dzięgielowa, zajmującą się sprzedażą sprzętu, zorganizowała w sobotę 18 lutego na rynku Dzień Otwarty Narciarstwa Biegowego. Był jarmark sprzętu narciarskiego oraz warsztaty podstaw serwisowania nart biegowych i nartorolek, a także szkolenie z indywidualnego doboru sprzętu. Szczegółowych informacji zainteresowanym udzielał Andrzej Nowiński, prezes Stowarzyszenia Promocji i Rozwoju Ustronia, pasjonat tej dyscypliny sportu, a zarazem zasłużony organizator wielu znaczących imprez sportowych. Zapytany o wrażenia po zakończeniu trzygodzinnych warsztatów powiedział: „Parę lat temu razem z Miastem organizowaliśmy zakończenie zimy z Radiem Zet i wtedy po raz pierwszy jako Szkoła Narciarstwa Biegowego pokazywaliśmy sprzęt i instruowaliśmy o zasadach jego doboru. Na rynku powstał nawet sztuczny tor do biegania. Ponieważ widzimy że zainteresowanie nartami biegowymi i nartorolkami jest coraz większe, chcemy Dzień Otwarty Narciarstwa Biegowego wprowadzić jako imprezę cykliczną. Pokażemy wszystko co się z tym wiąże z uprawianiem tego sportu, czyli dobór nart, nartorolek i kijów, poprzez cały kompleks zagadnień związanych z serwisowaniem tego sprzętu, tak żeby ludzie się po prostu „otrzaskali” z tym tematem, i przekonali się, że jest to kapitalny sport, który można uprawiać i w lecie i w zimie. W lecie biegamy na nartorolkach, w zimie na nartach, a technika jest praktycznie identyczna, więc traktujemy to całościowo jako narciarstwo biegowe. Zrobiliśmy dzisiaj pokaz serwisowania, było na ten temat dużo pytań, więc pokazaliśmy jakie najprostsze narzędzia trzeba mieć, żeby sobie przygotować narty. Ten sport wzbudza też zainteresowanie najmłodszych, a pewnego razu biegnąc na nartorolkach na bulwarze nadrzecznym usłyszałem taki komentarz: „O, zobacz mamo to są narty asfaltowe!”
Andrzej Nowiński